Tak jak przy każdym pierwszym razie pojawia się ciekawość, ekscytacja, obawa, oczekiwanie tak i pisząc ten wpis pojawiają się we mnie podobne emocje.

Zastanawiałam się nad tym o czym powinien być pierwszy wpis na blogu? To trudne pytanie, bo pisząc sobie w głowie różne scenariusze myślę o tym, że kiedyś być może ktoś wróci do tego pierwszego wpisu i co sobie pomyśli? A może będę musiała go kiedyś wykasować, tak jak to robią niektóre znane osoby – nie wierzycie? Sprawdźcie 🙂 Z drugiej strony fajnie jest zobaczyć z perspektywy czasu własny postęp, rozwój, większą odwagę w pisaniu. Dlatego ten pierwszy wpis jest ważny.To dzięki niemu zobaczę ja i może ktoś jeszcze, jak się rozwinęłam, jak zmieniłam swoje podejście do wielu spraw, w jakim innym miejscu jestem. Jest takie powiedzenie „I w sto koni nie dogoni dnia który przeminął” – bardzo mi się podoba, ale nijak się ma do świata internetu. Przecież ktoś może kliknąć w daną kategorię na blogu i już wyskoczy mu wpis sprzed kilku lat i to właśnie na tej podstawie zadecyduje czy chce czytać dalej…

Tak więc jeśli jesteś TYM, który czyta ten PIERWSZY WPIS to wiedz, że piszę ten blog z kilku powodów.

Po pierwsze (nie nadawaj znaczenia kolejności) – właśnie po to byś mógł go teraz czytać i dowiedzieć się czym się zajmuję i w czym Ci mogę pomóc. Blog pomaga mi dotrzeć do Ciebie.

Po drugie – Wierzę, że wartość, którą daję „światu” wraca, a dodatkowo pisanie bloga sprawia, że żyje mi się przyjemniej, realizuję swoje cele i poznaję wiele fascynujących osób.

Po kolejne – robię to dla mojej rodziny. Nie, nie, nie myślcie, że jest w tym jakaś wielka idea. Po prostu mam trochę do powiedzenia, a dzięki temu że napiszę to tu, oni nie będą musieli tego wysłuchiwać 🙂

I po kolejne, kolejne – pozdrawiam moją polonistkę, która niezbyt pochlebnie wypowiadała się o moim stylu pisania. Blogiem walczę z tzw. „wewnętrznym krytykiem”. Krytyku wewnętrzny pozdrawiam Cię 🙂 Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się Ciebie okiełznać.

Tak więc, zapraszam Cię i mam nadzieję, że kiedyś nie będę chciała wykasować tego wpisu.

 

Share: